Moja astronomiczna przygoda
Podczas moich wakacji w Hiszpanii (nie pierwszych i nie ostatnich!) natknąłem się na ofertę Astronomy Tour. “Astronomia?” Pomyślałem: “to coś, czego nigdy wcześniej nie robiłem”. Kliknąłem dodanie i wszedłem na stronę internetową firmy. Tam dowiedziałem się, że podczas wycieczki będę mógł nie tylko poznać gwiazdy, ale także zobaczyć odległe galaktyki i różne obiekty niebieskie przez prawdziwe teleskopy. Muszę przyznać, że wzbudziło to moje zainteresowanie. Czytałem dalej.
Dowiedziałem się, że wycieczka odbywa się w różnych miejscach w różne dni, co sprawiło, że dotarcie na miejsce było naprawdę wygodne. Na początku martwiłem się, że będę musiał podróżować daleko w jakieś naprawdę odległe miejsce, bo choć w tej dziedzinie jestem totalnym amatorem, to dotarło do mnie, że aby zajmować się astronomią, potrzebna jest ciemność. Nie można tego zrobić w światłach miasta. Ale nie, miejsca wycieczek we wszystkich lokalizacjach nie były tak naprawdę daleko od miasta, a niektóre z nich znajdowały się w miastach. “Ciekawe” – pomyślałem. Ale potem spojrzałem na niektóre zdjęcia z aktywności na stronie facebookowej firmy i zobaczyłem ludzi patrzących przez teleskop, zdjęcia rozgwieżdżonego nieba i kilka zbliżeń na bardzo kolorowe obiekty niebieskie. Wiedziałem, że muszę to zrobić!
Nie wahałem się i zarezerwowałem wycieczkę dla siebie i przyjaciela, z którym spędzałem wakacje.
Cena była średnia i skłoniła mnie do zastanowienia się, ile kosztuje zakup teleskopów używanych przez firmę. Na zdjęciach wyglądały na dość drogie. W każdym razie, jak powiedziałem, kupiłem dwa bilety na następny dzień. Następny dzień, który zgodnie z planem spędziliśmy opalając się i pływając w Morzu Śródziemnym. Zjedliśmy uroczą kolację w lokalnej hiszpańskiej restauracji i około godzinę przed zachodem słońca wyruszyliśmy na miejsce aktywności.
Miejscem, które wybraliśmy był park Salinas de San Pedro del Pinatar, który odwiedziliśmy już wcześniej, ale nie tuż przed zachodem słońca. Dobrze, że zrobiliśmy to teraz! Widok był spektakularny! Zachodzące słońce odbijało się w różowawych wodach parku, pozwalając nam na najbardziej niesamowite zdjęcia!
Świetnie się bawiliśmy czekając na wycieczkę! A potem, około 45 minut po zachodzie słońca, ekipa przybyła, powitała nas wszystkich (do tego czasu zebrało się więcej osób) i zaczęła rozpakowywać sprzęt.
Kiedy nadeszła ciemność, rozpoczęliśmy przygodę!
I co to była za przygoda!!! Astronomowie zaczęli rozmawiać o niebie, o tym, jakie rzeczy możemy zobaczyć i w jaki sposób. Opowiedzieli nam kilka podstawowych informacji o teleskopach, ale nie podzielili się żadnymi szczegółami ani tajemnicami, zanim w pewnym momencie jeden z nich zapytał “więc, co teraz widać na niebie?”. Wtedy zdałem sobie sprawę, że byłem tak oczarowany samym słuchaniem faceta, że nie zauważyłem, jak świat wokół nas zmienił się wraz z nadejściem nocy! Rozejrzałem się i zdałem sobie sprawę, że faktycznie widzę jakieś plamy na niebie, ale nie mam pojęcia, czym one są. Potem ludzie zaczęli zgadywać, a ja znałem ich wszystkich! Po prostu nigdy nie myślałem o tym, że mogę je znaleźć na niebie.
“Jowisz”, “Saturn”, “Syriusz”, “Betelgeuse”, “Gwiazda Północna” – mówili ludzie. ” Mars” – dołączyłem, nie spodziewając się, że tam będzie. “Tak, to ten pomarańczowy punkt tutaj”, powiedział astronom. Nie byłem tu nawet 15 minut, a już mogłem zidentyfikować Marsa na niebie! Och, moi przyjaciele byliby zaskoczeni moją nową wiedzą!
Wycieczka trwała dalej, nauczyliśmy się znajdować gwiazdę północną i najpopularniejsze konstelacje, takie jak ” Wielki Wóz” czy “Orion”. Absolutnie podobał mi się sposób, w jaki astronom opowiadał wszystkie legendy i wyjaśniał naukowe rzeczy na temat tego, jak to wszystko działa. Zastanawiałem się, jak to się stało, że nigdy wcześniej nie zrobiłem czegoś takiego, kiedy przyszła moja kolej na spojrzenie przez teleskop. Wow? Po prostu Wow! Widziałem Saturna z jego pierścieniami! To znaczy widziałem to wcześniej na zdjęciach, ale nigdy nie byłem przygotowany na zobaczenie tego w rzeczywistości! I pierścionki też! Byłem zahipnotyzowany! Widzieliśmy również Jowisza z jego księżycami, różnicę między starymi i młodymi gwiazdami (nie powiem jaka jest różnica, ponieważ nie chcę niczego zepsuć), niektóre bardziej wyrafinowane obiekty, takie jak gromada gwiazd.
Kiedy chciałem zapytać, czy możliwe jest zobaczenie innej galaktyki, jeden z astronomów zawołał nas do bardzo wyrafinowanego teleskopu z mnóstwem kabli wychodzących z niego, podłączonych do ogromnej baterii, kamery i laptopa. Samo patrzenie na niego sprawiało, że czułem się jak pracownik NASA. Astronom wyjaśnił, w jaki sposób używamy zrobotyzowanych teleskopów do precyzyjnego śledzenia ruchu nieba i jak wykonujemy zdjęcia z długą ekspozycją, aby uchwycić więcej światła niż nasze oko jest w stanie przyjąć. Wykonany obraz zaskoczył mnie swoim rozmiarem. Prawdziwy szok miał jednak dopiero nadejść, gdy zaczął przetwarzać obraz na swoim laptopie, abyśmy wszyscy mogli go zobaczyć. Dostosował kilka bardzo zaawansowanych technologicznie ustawień, wyjaśniając, w jaki sposób wybiera części fali świetlnej, które chce bardziej wyeksponować, a naszym oczom ukazała się galaktyka!
Następnie obserwowaliśmy bardziej odległe obiekty, wszystkie w spektakularnych kolorach, cały czas podziwiając miliony lat świetlnych, które nas od nich dzielą.
W tym momencie cała grupa była tak podekscytowana, że każdy chciał zadać pytanie. Było ich wiele, mniej lub bardziej związanych z tym, co widzieliśmy lub z ogólnym znaczeniem wszechświata. Astronomowie odpowiadali na wszystkie pytania w bardzo prosty sposób, z dużą dozą humoru i nawiązań do science fiction i filmów katastroficznych, co razem sprawiło, że wszyscy żartowaliśmy i śmialiśmy się ze sobą. Pod koniec wycieczki wszyscy byliśmy jak uczniowie na szkolnej wycieczce, żartując i dyskutując między sobą o astronomii. To był czas, kiedy zaczęliśmy robić zdjęcia i chociaż nigdy nie wiedziałem, jak robić zdjęcia gwiazdom lub jak uchwycić galaktykę w moim aparacie, teraz jestem dumnym posiadaczem obu zdjęć zrobionych w 100% przeze mnie!
Po podróży
Kiedy wycieczka dobiegła końca, byłam tak podekscytowana, że nie miałam ochoty wracać do mieszkania, a kiedy moja przyjaciółka podeszła do mnie z hiszpańską rodziną, która uczestniczyła w wycieczce (tak, była ona zarówno w języku angielskim, jak i hiszpańskim) i z którą sporo rozmawiałyśmy, aby powiedzieć mi “idziemy na wino i jedzenie!”, byłam jak najbardziej za! To naprawdę wspaniałe, że życie nocne w Hiszpanii jest tak hojne! Tak więc ostatecznie spędziliśmy 2 i pół godziny na wycieczce astronomicznej, a potem kolejne 2 jedząc pizzę, pijąc wino i rozmawiając o doświadczeniach z ludźmi, których poznaliśmy na wycieczce, co doprowadziło do tego, że pozostajemy w kontakcie do dziś.
Podsumowując, to była absolutnie niezwykła noc! Wycieczka astronomiczna jest niezwykle interesująca i ekscytująca, a fakt, że możesz mieć cały dzień na robienie wszystkiego, co chcesz robić w ciągu dnia, a następnie przeżyć to cudowne doświadczenie i nadal być w stanie złapać późną kolację z przyjaciółmi, jest absolutnie niesamowity! A wiesz, co jest jeszcze bardziej niesamowite? Możesz odbyć tę wycieczkę tyle razy, ile chcesz i zawsze będzie ona inna, ponieważ niebo zmienia się w ciągu roku, a także może być noc z Księżycem lub bez Księżyca. A co ze mną? Czy zrobiłem trasę ponownie? Czy naprawdę musisz pytać? Jasne, że tak! Zarezerwowaliśmy na następny tydzień w większej grupie, co przyniosło nam zniżki (dla większej liczby osób i dla mnie i mojego przyjaciela odwiedzających drugi raz).
Ponownie spędziliśmy wspaniały czas, a nasz przyjaciel był niezmiernie wdzięczny za zaproszenie. Jeden z nich, miłośnik fotografii, zachwycony swoimi nowo nabytymi umiejętnościami fotografowania nocą, nie przestawał robić zdjęć w drodze po jedzenie i napoje. Zostaliśmy na plaży długie godziny po zamknięciu restauracji, wciąż patrząc w gwiazdy.